|
Aurum
1.
Kiedy pojechałem zobaczyć miejsce przeznaczone na Aulę Miejską rzeszowski rynek i ratusz spowite były w blasku popołudniowego słońca.
Ta impresja zaprowadziła mnie pod złotą kopułę wiedeńskiego pawilonu Secesji, do jej blasku, i kształtu w którym to właśnie zakrzywienie mnoży i wydobywa intensywną złocistość. Kopuła jest jednak archaizmem a kształtów na powierzchniach , których mogłyby się mnożyć kolory i blaski należy szukać w bardziej współczesnych formach. Prosto z Wiednia poleciałem więc …do Bilbao.
Muzeum Guggenheima w Bilbao
Spodziewałem się, że w kształtach Muzeum Guggenheima znajdę wyjaśnienie na ile siła ekspresji tych wielkich sylwet wynika z ich kształtu a na ile z siły oddziaływania powierzchni, materiału. W bryłach stojących nad brzegiem Nervión szukałem pogłębionej relacji między kształtem a materiałem. Znalazłem …dużo … wszystkiego.
Kiedy wróciłem pod Secesję zrozumiałem, że blask … to nie połysk polerowanych powierzchni, że potrzebna jest „gra materiałów”, światłocieniowa i kolorystyczna wieloznaczność. Jeśli pomysłem na Aulę ma być tamta impresja to trzeba próbować, zestawiać ze sobą materiały. Mosiądz z miedzią, surową blachę z misternie tkaną siatką, rudawe odcienie z żółcieniami, przenikanie światła z odbiciem, wtedy jest szansa, że sferyczne żagle nie będą kolejnymi wypolerowanymi obudowami szybko starzejącej się płaskiej komercyjnej architektury. Bo blask, nawet jeśli przytłumiony , jak w spiralnie wirujących kolumnach baldachimu San Pietro Berniniego, tkwi w głębi materiału, wnika w jego materię. Warto tam wracać nawet dzisiaj.
|
|
2. Jeśli w szerokiej perspektywie ulicy uniesione nad ziemię kształty mogą się mocno wyrysować to już fasada frontowa na wprost ratusza, powinna wpisywać się w jego kompozycyjną logikę a nawet- już we współczesnych materiałach- ją kontynuować. Architekturę ratusza buduje „ruch” elewacji i obrysu więc odpowiedzią nowej elewacji także powinno być jej „poruszenie”, mocne „zawirowanie” nowym obrysem , które pozwoli na śmiałe „odklejenie” auli od pierzei rynku i przejście od fasady pierzei do elewacji niezależnej bryły.
Szkic rzutu koscioła San Carlo alle Quattro Fontane
W logice budowania harmonijnej przestrzeni między starą a nową budowlą elewacje muszę ze sobą „rozmawiać”. Odpowiedzią na ryzalit ratusza jest więc wnęka auli, na wyokrąglenia ratusza odpowiada eliptyczne wydrążenie a odpowiedzią na tryptyk neogotyckich okien – elegancja łagodnie wygiętej płaszczyzną piętra auli dyskretnie ten tryptyk odbijająca. 3. O ile front nowej auli wpisuje się jeszcze w przestrzeń rynku z architekturą wysokiej jakości, o tyle pozostałe elewacje już takiego sąsiedztwa nie mają a obraz miasta tuż za rogiem ratusza gwałtownie się zmienia, architektura świetności miasta gubi swoją wielkomiejską skalę. W perspektywie ulicy zabytkowe kamieniczki zanikają. Tylna elewacja dotyka wprawdzie zabytkowej pierzei ale nie jest to już architektura wartości i skali ratusza. Jeśli w elewacji przy ratuszu chcieliśmy jeszcze utrzymać cechy klasycznie osiowo komponowanej fasady to od ulicy budowla ma być już tylko kształtem stojącym w wolnej przestrzeni. Kilka rozrzuconych po tylnej elewacji okien ma podkreślić , że nowa aula to przede wszystkim bryła.
|